Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2023

Niezatapialny Damian - PSP Nowy Tomyśl

Obraz
Czy pamiętacie Damiana? Damian Żukrowski. Ten człowiek-orkiestra z Komendy Powiatowej PSP w Nowym Tomyślu. Dowódca JRG, oficer prasowy i przewodniczący strażackiej Solidarności. A może bardziej człowiek-łamistrajk. To było w grudniu 2022 roku: https://www.facebook.com/photo/?fbid=139618562213195 A potem Damian przypomniał o sobie, gdy trzeźwy w trzy dupy, porzucił w lesie służbowy dyliżans, gdy dowiedział się, że jedzie do niego patrol Policji, celem ustalenia ile promili tej trzeźwości ma w wydychanym powietrzu. To było 28 sierpnia 2023 roku: Trzeźwy Damian - oficer i łamistrajk Oto fotografia dnia: 28.08.2023 - Damian przyjeżdża do komendy. Długo z auta nie może wyjść, wychodzi mając ciemne okulary i czuć perfumy już z kilkunastu metrów. Podział bojowy (zmiana 1 2 3) - każdy go zna - ludzie wiedzą, że lubi wypić i przyjść na rauszu. Ktoś zadzwonił anonimowo na Policję, ale do Poznania, bo w Nowym Tomyślu Policja że Strażą są w komitywie. Poznań olał sprawę, cedując ją jednak na

Straż Graniczna Dominika Tracza

Obraz
Wstęp W dniu 3 października 2023 roku w „Gazecie Wyborczej” ukazał się materiał, w którym Dominik Tracz, emerytowany generał dywizji Straży Granicznej, były komendant tej formacji, podzielił się refleksjami po obejrzeniu filmu „Zielona granica”. Generał snuł ogólne impresje na temat silnych emocji wywołanych seansem, ale sprzeciwu wobec ewidentnej zniewagi polskiego munduru nie wyraził. Wyraził natomiast myśl kuriozalną. Otóż, według niego, nie da się wskazać dowodów na to, że Straż Graniczna i pozostałe formacje, dopuściły się takich nadużyć, jak pokazano w filmie Agnieszki Holland, bo najwidoczniej tak skrzętnie zostały one ukryte przez sprawców. Link -  Generał Tracz poszedł na film (GW) Czy jest sens polemizować z generałem? Do tego ze swoim byłym przełożonym? Uważam, że nie, ponieważ nie po to zabrał on głos i naopowiadał to, co naopowiadał, aby interesować się kontrargumentami. Nie czeka na nie także redakcja, która tak gościnnie udzieliła łamów dla ataku na Straż Graniczną jej d

Generalski miś zastępcy komendanta

Obraz
  „Miś” w mundurowym żargonie oznacza pokraczny, nieudolny sposób maszerowania, polegający na tym, że wymachuje się ręką po tej samej stronie ciała, co noga wykroczna, czyli prawa ręka – prawa noga. Wygląda to komicznie, ale dla rekrutów, a mniej więcej jeden na dwudziestu ma początkowo trudności z opanowaniem techniki marszu, przypadłość ta jest męcząca i wstydliwa. To przemija, tak jak dziecięce kłopoty z wymową głoski „r” – w końcu człowiek załapie i już więcej nie powie „tjaktoj”, czy „lowel”. Ale trzeba ćwiczyć. A zdarzają się tacy leserzy, którym ćwiczyć się nie chce. Bo myślą, że to im się na nic nie przyda, albo uważają, że są zbyt ważni, aby zniżać się do tak pospolitych aktywności, jak nauka musztry. Trudno powiedzieć, jak to było u generała Bajgera, ale trzeba przyznać, że „misia” robi podręcznikowo. Jacek Bajger, generał brygady Straży Granicznej, zastępca szefa formacji. W służbach od 1992 roku. Szmat czasu. I przecież nie od razu był generałem. Trochę w lżejszych pa