Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2022

List Rebelianta do strażników granicznych z Warszawy

Obraz
Szanowni Koledzy – strażnicy graniczni z aglomeracji warszawskiej, W ostatnich dniach uaktywnili się jacyś węsiersko-żabińscy wojownicy heroicznej walki o równość w syfie, czyli o zablokowanie przyznania Straży Granicznej świadczenia o charakterze dodatku stołecznego, takiego samego, jaki przysługuje policjantom na terenie całego garnizonu warszawskiego. Jeden cwany gapa siedzi w Gdańsku i wypisuje do Kolasy, że „miejscowość Warszawa” mu się nie podoba, a drugi niepełnosprytny, też w liście do Kolasy, obwieszcza Nowy Sącz „aglomeracją równą Warszawie”. I jeszcze podpiera się „funkcjonariuszami Federacji Służb Mundurowych”. Kto o tych dwóch słyszał? No właśnie... I tacy niktowie mają czelność wypowiadać się o Waszej służbie. I to są „związkowcy”, którzy w ten sposób definiują koleżeństwo – żeby nikt nie dostał więcej od nich. Z tym, że akurat oni dostają niemało, bo są beneficjentami bliskich bratnich relacji z bossem ZG. Nagle zerwali się do szturmu. W grudniu po południu. Skąd ta mózg

Gnojczek znowu dał głos

Obraz
Gnojeczek znowu dał głos... W dniu 12 grudnia 2022 roku na stronie NSZZ Policjantów ukazał się tekst, potępiający związkowców z policyjnej „Solidarności”, którzy zachęcają funkcjonariuszy do wzmożonej dbałości o zdrowie i świąteczną atmosferę w rodzinach. Pomysł tamtych związkowców jest taki, że skoro pieszczochy władzuni dostały pokaźne dodatki i podwyżki, to niech teraz walecznie trzymają linię na posterunkach. Reszta ma prawo wreszcie spędzić okres świąteczno-noworoczny z najbliższymi. Na to odezwał się pyszałek prasowy Jankowskiego. Znowu – można powiedzieć, że jak co roku – wyskoczył z jakąś wielopiętrową metaforą, prymitywną, toporną, bełkotliwą. Jak zwykle porównał policjantów do dzieci, a przełożonych – do rodziców. Żywcem z Misia wzięte: „Prezes dba o nas, jak ojciec najlepszy!” W prymitywnym kazaniu gnojeczka, NSZZP jawi się, niczym Przewodnia Siła Narodu, ta z minionych czasów. Polska Zjednoczona Wazelina Policyjna. To Oni załatwili, zbawcy, bohaterowie. A tu jacyś niewdzięc

Władza innych? Pozwoliłeś!

Obraz
W poniedziałek 5 grudnia 2022 roku MSWiA pospołu ze związkowymi Tłustymi Kotami wydało komunikat, że osiągnięto porozumienie, bo nagle znalazła się dodatkowa kaska i mundurowi dostaną więcej, niż resort początkowo oferował. Poprzednio ministerstwo zapierało się, że no już więcej naprawdę nie ma, jak bonie dydy. Ale podobnież Kamiński z Wąsikiem na kolana przed premierem padli i ta-daaam! Grosiwo się znalazło. Podniosły się liczne głosy niezadowolonych. Że znowu największe kokosy dostaną leśne dziadki. Że cała kasa pójdzie na Wschód, a co z resztą kraju, z resztą granicy? Najbardziej drewniane umysły podnoszą jeszcze kwestię dodatku stołecznego - jak tak można, warszawka, burżuje, nieroby. Bolszewikowi nie wytłumaczysz, dla niego jedyne rozwiązanie, to zrównać wszystkich w syfie. Mnie prywatnie wręcz urzeka radosny pomysł pana Wąsika, żeby część tych dodatków wliczać do podstawy emerytury dopiero po 32 latach służby. Jak ten koncept przekłada się na realia? Jeszcze w październiku, n

Skutki pewnego fortelu

Obraz
  Jaka jest zależność między dodatkiem stołecznym dla funkcjonariuszy Placówki Straży Granicznej Warszawa-Modlin, a poparciem Zarządu Głównego NSZZ Funkcjonariuszy SG dla Rafała Jankowskiego, szefa NSZZ Policjantów? Dodatek stołeczny – co to jest To jest comiesięczne świadczenie, które w różnych formach przysługuje funkcjonariuszom służb mundurowych, których jednostki są zlokalizowane w Warszawie. W różnych formach i na różnych zasadach, bo na przykład policjanci dostają po prostu tak zwaną żywą gotówkę, kilkaset złotych, w obrębie całego garnizonu warszawskiego, czyli na terenie aglomeracji, a strażakom przysługuje wyższe uposażenie, średnio o 150-200 złotych, na terenie województwa mazowieckiego. Natomiast funkcjonariuszom Straży Granicznej z tytułu zaszczytnej służby w stolicy nic się nie należy. W efekcie formacja zmaga się z narastającym problemem braków kadrowych, bo zarówno kandydaci do służby, jak i już wcieleni funkcjonariusze, wolą służyć gdzie indziej, w innych regiona